Dziś Dzień Dziecka. Taki tam dzień, wymyślony po to, by ojcowie sadyści nie bili w nim swych pociech po łbie lub lali po dupie (to ci łagodniejsi sadyści) , a w nagrodę sypnęli garścią podłych cukierków na pociechę. Wiem co piszę, bo znam kilku takowych tatuśków, i ciekaw jestem, jak oni mogą swym pupilom zajrzeć w oczy w takim dniu, jak ten dzisiejszy. I zawsze zastanawiam się, co będzie, gdy te w końcu przecież dorosną, i będę wreszcie miały ochotę się zrewanżować. Z dumą mogę się przyznać, że ja Andrzej Masłowski, mego syna nie uderzyłem nigdy! Mało tego, nie pamiętam bym mu choć posłał najmniejszego klapsa. Bo ja choć wysokich rozmiarów facet, mający także odpowiednią krzepę, nigdy nie miałem potrzeby wyżywania się na słabszym. Od tego są stare szafy, osiedlowe boisko lub dobra metalowa muzyka. Dlatego polecam ojcom niewyżytkom, by ci palnęli się w swój głupi łeb, zanim znowu podniosą rękę na słabszego, a co ważniejsze - bezbronnego. Z doświadczenia wiem, że największymi sadystami są te mamucie wypierdki po metr siedemdziesiąt, i to po porannym przeciągnięciu, poukrywane w swych dodżach czy rendż rowerach, by iście zakamuflować błędy, wady i kompleksy. W świecie innych ssaków jest przesz podobnie, bo kto najbardziej wydziera gębę? - zawsze ten kurdupel. Duży siedzi cicho, bo jego postura już sama w sobie budzi respekt. A kurdupel, o tenże respekt, musi się zawsze upomnieć. Idąc tym tropem, proponuję wprowadzić Dzień Fajnych Tatusiów oraz Dzień Tatulków Sadystów. I niech jednych i drugich pokazują wszystkie telewizje, a nawet osiedlowe sklepy spożywcze, na specjalnych tablicach tuż obok złodziei. To tych drugich rzecz jasna, bo tych tatusiów lepszych , to na frontowych drzwiach wejściowych, by ci postraszyli swą dobrocią wszystkich owych wypierdków.
Andrzej Masłowski
RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
(4 godziny na żywo!!!)
