czwartek, 14 listopada 2013

mój suplement do wtorkowego (12 listopada 2013) COLLAGE w "u Bazyla"

Moje prawe ucho pomału dochodzi do siebie. Wtorkowa kakofonia w "u Bazyla" dała mi popalić. To był najgorzej nagłośniony koncert na jakim byłem od czasu trzeciego występu Budgie w Poznaniu. Nie wiem skąd się biorą tacy ludzie za suwakami. Do takiej roboty nie można być głuchym. Żeby było jasne, ja bardzo lubię głośno. Nawet bardzo. Są jednak pewne granice, a gdy się je przekroczy jest już tylko jeden wielki ryk. W radio z Krzysztofem prowadząc nawiedzone studio trzęsiemy ścianami i sufitem - byście Państwo mieli świadomość przeżywania całych niedzielnych spektakli.
Z koncertu Collage niewiele wiem. Może niedobrze było stać tak blisko sceny? Zapamiętam to przykre doświadczenie i już takiego błędu nie popełnię. Zerknąłem na facebooka - na stronę Collage. Tam po poznańskim występie wielu zachwyconych i bezkrytycznych. No cóż...., widać byliśmy na różnych koncertach. Był tam jednak jeden wpis od fana, który także zauważył przegięcie z decybelami. Jak można tak piękną rock-baśniową muzykę zrealizować jakby to był koncert hard/core'owy. Jedna wielka napierdalanka. Zero czytelności, selektywności. Gdy Karol Wróblewski wchodził w wysokie rejestry myślałem, że ogłuchnę. Masakra! Jak można zbezcześcić tak piękną muzykę, jeszcze lepszego zespołu? Panowie przy stole mikserskim zabrali mi przyjemność rozkoszowania się koncertem, na który tak długo czekałem, i na który byłem dosłownie nagrzany. Jest mi z tego powodu bardzo smutno. Chciałbym , aby to przedstawienie powtórzono. Bo dla mnie ono się nie odbyło.


Andrzej Masłowski


RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
(4 godziny na żywo!!!)

===============================

"BLOG NAWIEDZONEGO"
oraz
"BLOG TYLKO O PŁYTACH CD i LP"