wtorek, 8 lipca 2014

TADEUSZ NALEPA "To Mój Blues" (1989 / reedycja 2014)

TADEUSZ NALEPA
"To Mój Blues"
(Polskie Nagrania "Muza") 
****1/2


Polskie Nagrania "Muza" od pewnego czasu dzielnie kontynuują serię "kultowe winyle na CD". Do tej pory ukazały się m.in. choćby tak klasyczne tytuły jak: Skaldowie "Cała jesteś w Skowronkach", Niemen "Dziwny jest ten Świat" czy Budka Suflera "Cień Wielkiej Góry". Zasadą owej serii jest wierne oddanie klimatu dawnego winyla, tak więc musi się zgadzać oryginalna szata graficzna, a także układ utworów - nie narażając odbiorcy na wysłuchanie lawiny często namolnych dodatków.
"To mój Blues" w przeszłości ukazało się już w formie CD, początkowo jednak jako oddzielne pojedyncze kompakty i z "mocno" innymi okładkami, później zaś wydano je ponownie, tyle że już w połączonym zestawie, jako combo. Teraz na szczęście wszystko jest jak należy, otrzymujemy podwójny digipack, w dodatku zgadzają się awersy oraz rewersy okładek, no i całość jeszcze przy okazji nieźle brzmi.
Album zawiera kompozycje Tadeusza Nalepy (najczęściej do słów Bogdana Loebla) nagrane w latach 1982-88 (choć kompozycje sięgają nawet 1979 r.) przez różne składy.
Osobiście zawsze uwielbiałem u Nalepy te jego wszystkie nastrojowe bluesy. Niegdyś okazjonalnie artysta również podobne wplatał na płyty Breakoutów, choć tego typu kompozycje nie były przecież jakąś ich główną siłą napędową. Na "To mój Blues" jest kilka absolutnych pereł, które każdy fan takiego grania powinien znać obowiązkowo, a dobre ich imię głosić wszem i wobec....
Polecam zwrócić szczególną uwagę na genialny "Hołd" (w stylu utworu "Modlitwa" z płyty "Kamienie") - nagrany z udziałem muzyków Dżem (Styczyński, Berger, Otręba) oraz perkusisty TSA - Marka Kapłona. Natchnionej gitarze Nalepy towarzyszą Hammondy oraz jazzujące pianino - obłęd !!! ("...dałeś mi serce czułe na ból, dałeś mi oczy czułe na zło...").
Równie poruszającym fragmentem wydaje się następny "Dbaj o Miłość" ("...dbaj o miłość, miłość to kruchy kwiat, noś ją w środku serca, grzej ją ciałem swym..."). Ten blisko 8-minutowy utwór został zagrany w jednolitym, wręcz monotonnym tempie, jednak Hammondowskie pasaże Rafała Rękosiewicza i dialog gitarowy Nalepy z Leszkiem Cichońskim, są autentycznie fantastyczne.
Może już nie tak wielkie wrażenie, jak dwa powyższe, ale jednak całkiem niezłe, pozostawia finalizujący pierwszy dysk nagranie "Już wstał nowy dzień". Ten 3-minutowy kawałek odnosi się słowami do syna Piotra, który to zresztą towarzyszył podczas tej sesji swemu ojcu - grając na gitarze basowej.
Niesłychane wrażenie robi także "penitencjarna" ballada "Nie żałuj mnie" - z subtelnymi Hammondami i "skowyczącą" harmonijką. 
Jeśli komuś przypadnie do gustu tych kilka kompozycji, to na drugiej płycie również znajdzie rzeczy o podobnym nastroju. Jak choćby ponad 7-minutowy "Musisz Walczyć, Musisz Wierzyć". Powolny, wręcz leniwy blues, okraszony cudowną i delikatną grą Tomasza Szukalskiego na saksofonie, ponownie z dialogującymi dwoma gitarami Nalepy i Cichońskiego i fantastycznymi przeplatankami na pianinie Rękosiewicza. ("...musisz walczyć żeby przeżyć, żeby przeżyć kilka marnych chwil...") W dodatku ten ostatni, pod koniec nagrania jeszcze "hałasuje" na swym nieodłącznym Hammondzie.
No i jeszcze ten niesamowity finał albumu, w postaci tytułowego "To mój Blues". Monotonnie wygrywany przez naszego maestro funky-bluesowy rytm, do tego jazzująca perkusja Marka Surzyna, która należycie dodaje kolorytu ("...żegnaj Mała, już odchodzę w otchłań snu - to dla Ciebie jest ten Blues...") - świetne.
To, że po niebiosa wychwalam tę zdecydowanie powolno-dostojną, a i nastrojową twórczość Tadeusza Nalepy, wcale nie oznacza, że w pozostałych kompozycjach nie ma piękna. Cudownie przecież słucha się takich: "Pozwól mi być z Tobą tu" czy "Zasady Gry" (z udziałem Andrzeja Nowaka z TSA, Stanisława Sojki i Marka Surzyna) - z genialnymi partiami gitary naszego mistrzunia.
Na "To mój Blues" usłyszymy jeszcze "przebojowe" kompozycje, jak: "Święty Boże nie pomoże" czy "Nauczyłem się niewiary".
Fani artysty zapewne przełkną całość bez popitki, jednak ostrożni do tej pory obserwatorzy jego twórczości, mają tutaj idealną szansę docenić wszechstronność kompozytorską autora, jak i odnaleźć w jego bluesie sporo pięknych melodii, połączonych niejednokrotnie z ciekawą warstwę liryczną.


Andrzej Masłowski


RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
(4 godziny na żywo!!!)

===============================

"BLOG NAWIEDZONEGO"
oraz
"BLOG TYLKO O PŁYTACH CD i LP