wtorek, 2 września 2014

babol - czyli, ja też lubię przypierdolić

No i zrobiła się jesień. Bez przerwy od kilku dni nic tylko chmurzyska i deszcz. Na przemian. Liście pożółkły, niektóre drzewa do połowy wyłysiały,... i niech mi tylko ktoś powie, że jest pięknie. Ot, złota polska jesień. Typowa , z chlapą i parasolem u boku. Syf drodzy Państwo i tyle. Upały powracajcie, choć jeszcze na chwilę!
Co za idiota wymyślił niedzielę jako termin dla meczów eliminacyjnych do Euro 2016 ?  I to jeszcze o 20.45 !!! Tak, aby akurat kolidowało z Nawiedzonym Studiem. Tego jeszcze nie było, ale widać tam w Uefie kombinują jak łysy pod górkę. O ile słusznie ukarali Legię (bo Legię należy karać choćby za to, że w ogóle jest!) , o tyle nad rozsądniejszym terminarzem mogliby nieco popracować. Tak na chwilę zatrzymując się przy Legii, to czy pamiętacie Państwo czy kiedykolwiek było tyle szumu przy jakiejkolwiek polskiej drużynie, co przy "krzywdzie" jaką dotknęło Legię i całą dziennikarską "WarszaFkę"? Proszę mi wierzyć, że gdyby sprawa dotyczyła Lecha, bądź Ruchu, szybko rozeszłoby się po kościach. A jeszcze dorzuciłyby stronnicze warszawskie gryzipióry kilka uszczypliwych uwag pod adresem oferm, którzy nie sprawdzili, a wpuścili zakazanego zawodnika.
Przeżyć tej Legii przez miesiąc nie mogli, bo miało być kilkadziesiąt milionów i dominacja na co najmniej najbliższą dekadę w Ekstraklasie. No i podbój Europy. Z Radovicem w pierwszej linii. A tak, dupa blada. Niech walczą te Radovicze, Rzeźniczaki czy Wolskie inne, bo Podbeskidzie w ostatniej kolejce pokazało im ich miejsce w szeregu. Taka ta Legia mocna jak w obecnym sezonie kiepski Celtic. Gdyby Szkoci byli naprawdę u szczytu formy (i z piłkarzami z jakimi ostatnio się rozstali), to na Łazienkowskiej mogliby wystawić transparent nie z pretensjami do Uefy, a z wielkim babolem w nosie u tej tam wymalowanej świni na żylecie.
Jako kibic Kolejorza (i Warty - rzecz jasna!) nigdy nie wspomagam Legii. I nie dam się namówić na ogólnopolską kampanię kibicowania Legii, tylko dlatego, że ci są z Polski. Już widzę kibiców Legii jak kibicuję Kolejorzowi na arenach międzynarodowych.
Przełknę łyżkę goryczy na rzecz Wisły, Śląska czy nawet Pogoni, ale do kibicowania Legii nie zmusi mnie nawet sam Putin. Niech sobie grają, a nawet wygrywają, niech im Bozia zdrowia daje, lecz to wszystko niech się dzieje bez mojej radości.
Mojego kolegi (takiego jeszcze z czasów przedszkola) syn, umawia się od dawna na randki z siostrą Bereszyńskiego. Tego co z Kolejorza przeszedł na Łazienkowską - informacja dla "niekibiców". To nie grzech, ale wstyd - cytując Kaźmirza Pawlaka (w "Kochaj albo rzuć" - przyp.A.M.).
W niedzielę radiowy kolega (pisior niestety, ale nie Szanowny Realizator, bo to mega porządna chłopina!) zapytał mnie co sądzę o powołaniu Donalda Tuska na Prezydenta Europy? Odpowiedziałem zgodnie z sumieniem, ze jestem z tego dumny. Okazało się, że pisiory zawsze szukają drugiego dna i traktują ten fakt jako ucieczkę, tchórzostwo, itp... Niereformowalne buce drodzy Państwo - oni tak naprawdę myślą!
Panie Kaczyński, a odpowiedz mi pan, dlaczego wszyscy w tej Unii tak bardzo chcą tego złego Donalda Tuska (zdrajcę i najgorszego premiera wszech czasów - jak pana go zwiesz), a nie chcą tam pana? Ja bym też pana nie chciał, ale ja, to ja, bo ja nie jestem politykiem, nie znam się na tym, ale znam się na ludziach, i to dobrze, a co za tym idzie, potrafię oddzielić ziarno od plew. Panie Kaczyński, zgadnij pan w jakiej jesteś grupie? No pomyśli i zgadnij.
Ułatwię panu, pan w tej Unii byłbyś jak taki zwisający z nosa babol.


Andrzej Masłowski


RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
(4 godziny na żywo!!!)

===============================

"BLOG NAWIEDZONEGO"
oraz
"BLOG TYLKO O PŁYTACH CD i LP