środa, 17 września 2014

Zdzisława Sośnicka i była żona Mike'a Oldfielda niegdyś na jednej płycie

Moje pokolenie doskonale pamięta nazwy niektórych międzynarodowych festiwali piosenki. Co prawda, Telewizja Polska pokazywała na żywo tylko ten Sopocki, jednak każdy wiedział o czechosłowackiej Bratysławskiej Lirze, bułgarskim Złotym Orfeuszu, maltańskim Pop Song Festival, włoskim San Remo, japońskim Yamaha Pop Song Festival czy festiwalu w Dreźnie, którego dzisiaj już nazwy nie pomnę. To tylko niektóre, te ważniejsze, bo funkcjonowało ich więcej. Były to wielkie wydarzenia, szczególnie te w Bloku Wschodnim, który to przyjazny wszystkim Blok mocno na co dzień ograniczał szeroko pojętą rozrywkę.
W tego typu imprezach zazwyczaj występowały znaczące gwiazdy z krajów socjalistycznych oraz kompletnie , bądź co najwyżej mniej znane z krajów zgniłego kapitalizmu. Dlatego podnoszono ich atrakcyjność poprzez zapraszanie tzw. gwiazd wieczoru, co zawsze gwarantowało pełne zainteresowanie publiczności, zarówno tej na żywo jak i przed odbiornikami.
Proszę wierzyć, że zaproszeni do Sopotu Demis Roussos, Boney M. czy Drupi, wzbudzali tak wiele emocji, iż o danym festiwalu rozmawiano wiele tygodni przed, jak i po całym wydarzeniu. Wiem, że trudno to będzie zrozumieć każdemu współczesnemu młodemu człowiekowi, wychowanemu na mnogości atrakcyjnych imprez, koncertów, ... , ale w tamtych czasach tak wyglądała rzeczywistość.
Czasem szperam po szafach szukając czegoś konkretnego i niemal zawsze napotykam na jakieś ciekawostki, o których myślę, że warto przypominać. W większości jednak odkładam je ponownie do szafy i mówię sobie - dziś już nie, może później. Jednak nigdy nie ma tego "później", bo zawsze później, to po prostu brakuje czasu. Lecz jednak dzisiaj ...
Gdybym zadał Państwu takie pytanie - co łączy Zdzisławę Sośnicką i Mike'a Oldfielda? Prawdopodobnie nic. Mało tego, jestem nawet przekonany, że artyści nigdy się osobiście nie spotkali, ale za to Pani Zdzisława z przyszłą żoną i matką dwojga dzieci Mike'a Oldfielda, Anitą Hegerland, w pewnym sensie tak. Na jednej płycie. Co prawda kompilacyjnej, ale zawsze.
Młodziutka Anita Hegerland wystąpiła, na tym w sumie dość popularnym festiwalu w 1970 roku - mając zaledwie 9 lat, z kolei Zdzisława Sośnicka zaśpiewała na tych samych deskach - w 1972 roku, będąc już 27-letnią dorosłą dziewczyną, a wykonując tam piosenkę pt. "Nocturne" - autorstwa bułgarskiego kompozytora Aleksandra Yossifova. Piosenka rarytas, bo zdaje się do dzisiaj niepublikowana nigdzie poza tą bułgarską podwójną kompilacją, jedynej zdaje się oficyny wydawniczej jaką tam mieli, czyli Balkantonu.
Anita Hegerland zaśpiewała piosenkę "Birds Of The Blue South" - kompletnie nieznanego kompozytora B.Ellesera. Także i ta piosenka poza tym albumem nigdzie nie była opublikowana.
Pośród ponad dwudziestu wykonawców tutaj zamieszczonych , było jeszcze kilka znanych nazwisk, chociażby: Tony Christie, Kati Kovacs czy też Ben Kramer, i proszę mi wierzyć, że wielu z pozostałych niewymienionych przeze mnie artystów, naprawdę wciąż da się jeszcze posłuchać. Kto wie, może nawet z większą uwagą, niż te ponad cztery dekady temu, kiedy niewielu z nas
interesowała tego typu twórczość. Każdy wtedy szukał wymarzonych Pink Floyd, Led Zeppelin czy Queen, a nie jakiś tam nikomu nieznanych i "niepotrzebnych wyjców estradowych". Mam trochę takich "skarbów" z przeszłości, tak więc w wolnych chwilach chętnie się z Państwem nimi podzielę na łamach Blogu Nawiedzonego. A być może niegdyś je wszystkie zbiorę do jednego worka i poświęcimy im sporą część Nawiedzonego Studia?




Andrzej Masłowski


RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
(4 godziny na żywo!!!)

===============================

"BLOG NAWIEDZONEGO"
oraz
"BLOG TYLKO O PŁYTACH CD i LP