niedziela, 15 listopada 2015

dziś "dopiero" od 22-giej....

Dzisiaj jednak pojawię się o 22-giej. Okazało się, że autor programu "Blues Ranus" powrócił o jeden dzień wcześniej, przez co wyraził chęć poprowadzenia audycji. W zamian przyjdzie mi zastąpić go najprawdopodobniej za tydzień, ale o tym jeszcze poinformuję.
Nic nie pisałem ostatnio o "Radio Yesterday" w Merkurym. Raz na dwa tygodnie pojawiam się u Mariusza Kwaśniewskiego, podobno na przemian z Grzegorzem Kupczykiem. Wczoraj zaproponowaliśmy mały fragment z najnowszego albumu Chrisa Normana, a przed dwoma tygodniami z ostatniego Johna Lodge'a. Z tego co się zorientowałem, dzięki uprzejmości Słuchaczy, materiał zawsze jest emitowany pomiędzy 11-tą a 12 tą. Postaram się o najbliższym naszym spotkaniu jeszcze Państwa poinformować.
Dzisiaj w nawiedzonym cztery godziny muzyki. Nowości, starocie.....- zachęcam. Najlepiej na pełne cztery godziny. Nawiedzone Studio jest programem od a do z. Jeśli ktoś wybiera tylko początek lub końcówkę, nie ma pełnego obrazu. To tak, jakby obejrzeć tylko fragment filmu, bądź jedynie na kolanie przewertować książkę. Poza tym, zachęcam do poświęcenia. Ten jeden raz w tygodniu. Prawdziwym rock'n'rollowcom chyba tego tłumaczyć nie muszę. I co z tego, że się ktoś do roboty lub szkoły nie wyśpi, to sobie odeśpi popołudniu, też mi wielkie halo. Nie można być r'n'rollowcem, jeśli się żyje przykładnie, nudno i zawsze na łatwiznę z biegiem nurtu. Niech za przykład posłuży realizujący niemal każde Nawiedzone Studio - Krzysiek Piechota. Facet poświęca się każdego tygodnia, skoro pozostaje mu po audycji 3-4 godziny snu. I za to pełen szacunek.
Jestem wstrząśnięty paryskimi wydarzeniami. Nie potrafię nawet słowami wyrazić tego, co czuję. Niech jednak one nie przysłonią nam ludzkiej strony twarzy i nie wzburzą niepotrzebnej fali nienawiści do niewinnych ludzi, tylko dlatego, że ci stanowią za inną wiarę czy przekonania. I nie mają nic wspólnego z bandytyzmem.
Zauważam niebezpieczne ruchy skrzydeł ultraprawicowych, próbujących paryskie fakty wykorzystać do hejtu na tle rasowym, religijnym,.... Każdy rozumny człowiek nie da się na to złapać. Wywoływanie ogólnospołecznej nienawiści i paniki są dalece niepożądane.
Myślami jestem przy wszystkich ofiarach, jednak szczególne wrażenie zrobiła na mnie rzeź w klubie Bataclan, tuż po koncercie Eagles Of Death Metal. Coś koszmarnego! I tutaj uwaga do stacji TVN, aby ta nie powtarzała z uporem maniaka bzdur, że jest to zespół heavy metalowy. Czasem nazwy grup bywają mylące, jak właśnie w tymże przypadku. Warto sprawdzić, zanim się coś powie. Tak samo jak The Moody Blues, którzy przecież nie są zespołem bluesowym, a Big Country nie grają muzyki w klimacie Williego Nelsona czy Dolly Parton. Gwoli ścisłości pozwolę sobie jeszcze zauważyć, że Johnny Hates Jazz też niewiele mają wspólnego z samym jazzem, itd.... Zresztą nazwa wiele wyjaśnia, ale słowa "hate" bardzo się boję. Nawet moja ulubiona pani z obsługi działu płytowego w Saturnie zauważyła, że fala hejtu jest szczególnie zarysowana u najmłodszych. I powiedziała to właśnie bardzo młoda osoba, która boi się rówieśników.
Cała trasa Eagle Of Death Metal została odwołana, w tym także koncert w Polsce, do którego miało dojść za niespełna dwa tygodnie. Swoje trasy odwołali również inni wykonawcy, jak Coldplay, bądź U2, którzy właśnie mieli zagrać w Paryżu. 
Ale niech dramat w Paryżu nie przesłania nam naszego podwórka, w którym na dobre zagnieździła się hipokryzja i kłamstwa ze strony politycznych elit. Proszę zwrócić uwagę na falę wyborczych oszustw. Niedawna kandydatka na szefową rządu obiecywała, że Antoni Macierewicz nie zostanie ministrem obrony narodowej, a co z tego wynikło, sami widzimy. Następnie, powołanie na stanowisko ministra sprawiedliwości człowieka skazanego za przestępstwo kryminalne jest skandalem. I co z tego, że wyrokiem nieprawomocnym, skoro zasada tylko domniemania nie jest stosowana do osób związanych z polityką, a do statusu prawnego. Już nie mówiąc o włazidupstwie Prezydenta do naczelnego pisowskiego obozu w osobie Prezesa najbardziej niedemokratycznego polskiego ugrupowania. Słowa: "jest pan wielkim człowiekiem" - stawiać miało Jarosława Kaczyńskiego ponad wszelkimi innymi politykami. To było namaszczenie i wskazanie "należytego" spojrzenia na jedyną słuszną opcję. Pomijam już kwestię "niewygodnych" ludzi w Trybunale Konstytucyjnym oraz wredna ze strony p.Dudy odmowa zaprzysiężenia nowych sędziów. I tak dalej, i tak dalej..... Polska znalazła się na najbliższych kilka lat w objęciach złych ludzi. Wielu z moich rodaków popełniło błąd oddając im pełnię władzy. Można mieć tylko nadzieję, że po tej samowoli wszyscy przejrzą na oczy i za cztery lata wygra prawdziwa demokracja. Nie czerpiąca wzorów z liryki Orbanowskiej - chociażby.
Zostawmy to, choć musiałem to Państwu napisać.
Obserwując czasem kłamliwe wylewy przeróżnych spojrzeń i opinii w internecie, poczuwam się do wyrażenia własnego zdania, choć tłumaczyć się z osobistych przekonań przed nikim nie zamierzam.
I jeszcze słówko co do muzyki..... Nie wyrażam opinii o nowościach muzycznych, zanim te nie pojawią się na łamach Nawiedzonego Studia. Taka odwieczna zasada. Zasada dobrze znana, która niemal każdego dnia - bezskutecznie - próbuje być naruszana. Niepotrzebnie. Jestem nieugięty. Asertywny, jak to się modnie od kilku lat mawia.
Zapraszam Państwa serdecznie przed odbiorniki. Niedzielne spotkania z Wami są dla mnie nad wyraz cenne. Pomimo różnic naszych gustów, poglądów, czy innych spojrzeń na życie....
Do usłyszenia!




Andrzej Masłowski


RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - 

www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",

w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00



"... dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"