czwartek, 21 kwietnia 2016

po raz drugi....

Choróbsko nie odpuszcza. Kolejną noc spędziłem na izbie. Niebawem w SOR-rze będę mieć sporo znajomych.
O ile jednak z poniedziałku na wtorek młody doktor okazał się empatyczny, o tyle dzisiejsza wizyta należała do wyjątkowo mało przyjemnych. Ciężką tam mają robotę - to fakt, no ale co pacjent za to może, że cierpi i nie jest w stanie wykonać na czas każdego żądanego polecenia. Nie dość, że mi ręka spuchła, to jeszcze dostałem za jej efekt przysłowiową zjebkę. Sami Państwo widzicie. Nie chcę się uskarżać, ale cierpiałem ponad pięć godzin i nie usłyszałem w tym czasie choćby jednego miłego słowa. Ach.... Gdy już doszedłem w miarę do siebie, osobiście starałem się pocieszać dobrym słowem moich cierpiących sąsiadów, bo przecież nikt by tego za mnie nie zrobił.
Niestety nikt nie wie, co mi jest. Wyniki pokazują, że jest dobrze lub bardzo dobrze, a jednak
schudłem przez trzy tygodnie piętnaście kilo. No, ale jeśli się niczego nie je, plus wymioty nawet po każdej wypitej szklance wody!. Przepraszam za te pikantne szczegóły, ale opisuję je tylko na wypadek, gdybym nie dożył niedzieli. A bardzo pragnę się z Państwem spotkać - mam przecież tak wiele do pogrania. I zrobię wszystko, by nie nawalić.
Trzymajcie za mnie kciuki, ja też zawsze jestem z Wami.





Andrzej Masłowski

RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - 
www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00


"... dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"