wtorek, 3 stycznia 2017

ENUFF Z'NUFF - "Clowns Lounge" - (2016) -







ENUFF Z'NUFF
"Clowns Lounge"

(FRONTIERS)
*




Zastanawiam się, na co komu ta płyta. Nie dość, że od lat Enuff Z'Nuff nie potrafią poradzić sobie ze skonstruowaniem porządnego repertuaru, to gdy już wreszcie nadchodzi stosowny czas, puszczają oko do fanów z jakimś śmietnikiem. Z utworami wcześniej odrzuconymi, niechcianymi. I z ewidentnie gorszymi. Tego typu kiepskiej merytoryki archiwalia przyzwoitość nakazywałaby dorzucić w formie dodatkowego dysku do błyszczącego premierowego materiału. Ale nie, Donnie Vie i jego kolegom się najzwyczajniej nie chce, więc pozbierali na szufelką porozrzucane śmietnisko (po poznańsku: fafoły), zbili z tego jedno gniazdo, no i...
Tytuł albumu odnosi się do pewnego striptizowego klubu, którego wnętrza muzycy z notoryczną chęcią nawiedzali w świetlanych początkach kariery, dziś zaś ów "Clowns Lounge" w połączeniu z zawartością całego kompaktu, idealnie współgrają jako jeden wielki burdel.
Słabe to, choć pod kątem producenckim nawet przyzwoicie zrealizowane. Zapewne z myślą o rynku japońskim, gdzie Enuff Z'Nuff wciąż mają sporo fanów. I chyba już tylko tam.
Szkoda, niegdyś była to fajna rock'n'rollowo-sleaze rockowa kapela, która koncentrowała wokół siebie tych samych fanów, co zespoły: Tesla, Guns N'Roses, Skid Row, Hanoi Rocks czy Warrant. A propos Warrant... jest na "Clowns Lounge" pewna ciekawostka, która powinna ucieszyć sympatyków tego zespołu. Otóż w kompozycji "The Devil Of Shakespeare" (zrealizowanej w 2004 r.) zaśpiewał sam Jani Lane - zmarły w 2011 roku wokalista.
Twory w rodzaju: "Rockabye Dreamland", "Radio", "Good Luv", "Round & Round" czy "Nothing" zasługują na muzyczne maliny. Zresztą tytuł tego ostatniego dobrze odzwierciedla klimat całości. O pozostałych rozpisywać się nie warto, ewidentna strata czasu. Dawno nie słyszałem czegoś równie kiepskiego.






Andrzej Masłowski

RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - 
www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00


"... dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"