niedziela, 15 października 2017

pomaluj mój świat

Moda na bieganie trwa. Nieustające duractwo wszelakich maratonów od lat na dobre zadomowiło się także i u nas. Paraliżuje się więc miasto, by pokaźna grupa naiwniaków mogła poprawiać swoje nikomu niepotrzebne życiowe rekordy, przy okazji łudząc się, że dzięki nim dożyją setki. Oczywiście nikt ich nie uświadamia, że nadwyrężają stawy, kości, serce, i że człowiek został tak a nie inaczej zaprogramowany. Proces starzenia u każdego sprawiedliwy. Fakt, też z biegiem, ale natury. 
Sens biegania wydawał mi się tylko za piłką. Nożną - co należy podkreślić. Na inne dyscypliny szkoda czasu. I to też dopóty, dopóki pewnego dnia, gdzieś po zarysowanej trzydziestce, omal nie skonałem. Dlatego śmieszą mnie te wszystkie ledwo dychające wychudzone wyłysiałe szczapy. Przy okazji trzymam kciuki, by z tej racji nie było kolejnej tradycyjnej corocznej ofiary.
U mnie też dzisiaj pięciogodzinny maraton. Na szczęście muzyczny. Myślę, że z przyjemną zadyszką.
Zapraszam już od 21-szej. Z lekkim dreszczykiem zaprezentuję blues rocka przez bitą godzinkę, żywiąc nadzieję, iż nie zawiodę Słuchaczy Krzysztofa, bo o kolejne cztery, jestem już całkowicie spokojny.
Pogoda cudowna, pojadę więc do zmarłego przed tygodniem Wuja na cmentarz (pogrzeb odbył się w dniu mego wyjazdu do Wrocławia), wcześniej jak zawsze świetny obiad (Żoneczka nigdy nie zawodzi), a do tego jakiś jeden czy drugi spacer. Zuleczka już pomerduje ogonem. No i muzyka. Bez niej czarno-biało, smutno i monofonicznie. "Więc chodź, pomaluj mój świat, na żółto i na niebiesko....niech świat mój się zarumieni, niech mi zalśni w pełnym słońcu, kolorami całej ziemi...." - śpiewała niegdyś Elżbieta Dmoch z nieczynną już grupą Dwa Plus Jeden. Pokolorujmy też my.






Andrzej Masłowski

RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - 
www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00


("... dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze")