piątek, 9 lutego 2018

TOMMY EMMANUEL - "Accomplice One" - (2018) -








TOMMY EMMANUEL
"Accomplice One"
(THE PLAYERS CLUB / MASCOT)

***1/2






Na "Accomplice One" niewiele takiej muzyki, z którą obcuję na co dzień. Jednak pełna pasji wirtuozerska gra Australijczyka Tommy'ego Emmanuela oraz jego gości, tylko rozbudziła we mnie uśpione wodze fantazji.
Chylę czoła przed różnorodnością tego country/folk/bluesowego albumu, nawet jeśli bywają na nim fragmenty, w których Tommy z kompanami mają ochotę pograć tylko dla samych siebie. Vide kilka końcowych instrumentalnych kompozycji, jak: Hedrixowskie i jednocześnie kosmiczne "Purple Haze"- z Jerrym Douglasem grającym na dobro, "Rachel's Lullaby" - z hawajskim mistrzem ukulele Jake'em Shimabukuro, jazzowy "Djangology" - na trzy akustyczne gitary: Emmanuel + Frank Vignolo oraz Vinny Raniolo. Następnie, z pojedynczymi głosowymi wtrętami prymitywny blues "Watson Blues" - z bluegrassowymi: mandolinistą Davidem Grismanem oraz akustycznym gitarzystą Bryanem Suttonem, bądź jazz/bluesowy, w tym zasilony dosłownie kilkoma wokalizami "Tittle Tattle" - z grającym na akustyku Jackiem Pearsonem, który przed dwoma dekady zasilał nawet The Allman Brothers Band. Ale nie zabrakło też piosenek, jak choćby z udziałem samego Marka Knopflera "You Don't Want To Get You One Of Those", dla której przecież specjalnie nabyłem całe to dzieło. Rzecz na dwie akustyczne gitary oraz dwuśpiew Emmanuela z Knopflerem, co zaowocowało prostą country/bluesową pieśnią - skomponowaną przez samego Knopflera, choć sprawiającą wrażenie powstałej gdzieś w epoce Roberta Johnsona.
Spośród pozostałych instrumentali oraz piosenek, szczególnie przypadły mi do gustu: finalizująca album ballada "The Duke's Message" - zaśpiewana przez Suzy Bogguss, a utrzymana w klimacie bard-mistrzyni Joan Baez, ponadto gitarowy country/folkowy popis wraz z gitarzystą akustycznym Clivem Carrollem w "Keepin' It Reel", a zagrany z zaangażowaniem bliskim najbardziej pozytywnie rozsierdzonych graczy flamenco, do tego mą uwagę przykuło również trzyminutowe, country'owe, a i radośnie zrytmizowane "Song And Dance Man" - z gościnnym udziałem wokalisty, mandolinisty i country/bluegrassowego giganta Ricky'ego Skaggsa.
Obok kompozycji współczesnych, znajdziemy na "Accomplice One" także przeróbki, jak choćby gitarowo-mandolinowy tandem David Grisman/Bryan Sutton w "C-Jam Blues", którzy oprócz wspomnianego "Watson Blues", tym razem w kompozycji opartej na nutach Duke'a Ellingtona, natomiast klasyczny temat Otisa Reddinga "(Sittin' On) The Dock Of The Bay", nasz główny winowajca zagrał i zaśpiewał w duecie z amerykańskim gitarzystą J.D. Simo - który może nawet poszczycić się współpracą z Joe Bonamassą.
Wyjątkowo też wbił się we mnie - i nie chce odpuścić - otwierający "Deep River Blues" - autorstwa zmarłego przed kilkoma laty Doca Watsona. Wykonany do spółki z przedstawicielem młodszego pokolenia alternatywnego country Jasonem Isbellem, stanowi nie tylko za świetne otwarcie całości, ale i za jeden z tak zwanych "albumowych momentów".
Ponad godzina korzennej amerykańskiej muzyki, nie dla każdego, jednak fani archetypicznego grania przyklękną z wrażenia.







Andrzej Masłowski
 
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań 
 
"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"